Różności > Opowiadania, wiersze...
Historie Nany
Demek:
Powalczymy z powtórzeniami, rozszerzymy opisy i będzie bogini, na razie musi ciebie zadowolić Mistrzyni. xDD
Nana:
Kurna trzepnę go zaraz tak że nie wstanie! o3o *bierze patelnię ceramiczną (chyba mam taką? w sensie nic na niej się nie przypala xDD nie wiem jaka to patelnia!)*
Spieszyłam się żeby wam wstawić, kurde! A na opis walki to za bardzo nie miałam pomysłu raz a dwa mój padre mnie już ścigał o internety więc musiałam szybko kończyć
Demek:
Tak czy siak chory byłbym jakby ci nie podokuczał, więc oddychaj i nie złość się już tyle. Ogółem miły jestem i bardzo kochany mój ty Kocie, więc nie narzekaj. ;) :D
Nana:
W sumie lepszy Kot niż Kotek ;-;
Racja, na początku bym się ucieszyła że wszystko ok ale potem bylo by dziwnie. Dzieki temu wiem że jesteś zdrów, ze jesz normalnie, dobrze się uczysz i w ogóle :3
Nemhain:
Napisałam wczoraj trochę o Nemhasi. Wysłać ci na priv?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej