Różności > Opowiadania, wiersze...

Historie Nany

<< < (238/258) > >>

Nana:
Taaak. Znalazła. Miały okazję się spotkać i nawet się polubiły ale bez przesady.
Da druga kwestie mówi Nanci. Sory myslalam że jest dobrze napisane

Nemhain:
Generalnie piszesz tak, jakby Nana była narratorką (rzadko wymieniasz jej imię). Ale nie jest, bo piszesz w trzeciej osobie...

Nana:
He he. Maj stajl c<
Jak mi przypomnisz moze dam ci przeczytać Exeter.

Nemhain:
Co to Exeter? O.o

Nana:
Opek pisany na fonie. Wątpię żeby kiedys pojawi się na pierwotnych

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej