Różności > Opowiadania, wiersze...
Historie Nany
Nana:
Taaak. Znalazła. Miały okazję się spotkać i nawet się polubiły ale bez przesady.
Da druga kwestie mówi Nanci. Sory myslalam że jest dobrze napisane
Nemhain:
Generalnie piszesz tak, jakby Nana była narratorką (rzadko wymieniasz jej imię). Ale nie jest, bo piszesz w trzeciej osobie...
Nana:
He he. Maj stajl c<
Jak mi przypomnisz moze dam ci przeczytać Exeter.
Nemhain:
Co to Exeter? O.o
Nana:
Opek pisany na fonie. Wątpię żeby kiedys pojawi się na pierwotnych
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej