Różności > Opowiadania, wiersze...
Historie Nany
Nemhain:
Ech, smutne. Mogłabym przekazać ci trochę weny. Bo mam jej nadmiar.
Nemhain:
Mam taki nadmiar, że aż chcę pisać kilka rzeczy jednocześnie. A że się nie da, nie piszę żadnej...
Nana:
Hehehheh. Pisz na zmianę. 10 zdań do jednego 10 do drugiego :D
Nemhain:
Nie napisałaś! Nie zagrałaś! Hssss!
Nana:
Słuchaj jestem chora, leżę pod kocem. Lekcje nie zrobione, prezentacja ledwo wysłana...
Przytulicie mnie ;-;
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej