Różności > Opowiadania, wiersze...

Historie Nany

<< < (249/258) > >>

Nemhain:
Tylko po prostu tego nie wstawisz jeszcze.

Nana:
Nemhain nie wymądrzaj się dobrze? Wiem jak mam pisać i kiedy.
Tak ci zależy to sama spróbuj pisać i wstawiać coś co tydzień. Ciekawa jestem ile czasu minie kiedy zaczniesz odbiegać od terminu

Demek:
Ohohoho jak nerwowo. Kot się wkurzył, ale już spokojnie, oddychaj impulsywna kobieto O.O

Nana:
Impulsywna? Phi! Kotka drapie i gryzie bo kotka zawsze musi być niezależna!
Ja tu buntuję się przed życiem i światem.
Do tego dochodzi fakt że w poniedziałek prawie napadli mnie w tramwaju  ;-; (żadne usprawiedliwienie z mojej strony) ale na szczęście nic mi nie zrobili
Więc Demek ciesz się i wielb swego kota że w ogóle pisze tą wiadomość

Nemhain:
Żebyś chociaż o tydzień się spóźniała...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej