Różności > Opowiadania, wiersze...
Historie Nany
Nana:
Właśnie w tej chwili Karo pozbawiła cię dzieci Ianku xD zawsze ewentualnie można coś adpotować xD
Syrek ma mniej przesrane xD będzie podrywał młode panny na starość gdy wy będziecie się borykać z małym gówniakiem xD
Ian:
Ale mogłoby być, że np Fayette i Mint byli bliźniakami, ale Mint zdechł przed urodzeniem, Ian szukał sposobu na ożywienie go, w końcu poszedł np do Władcy Pandemonium i Mint został ożywiony, ale jakiś rok później i dlatego jest młodszy od Fayett'a...xD
Ano, Nanuś, niby zawsze można adoptować, ale jak to tak, bez zgody drugiego rodzica xD A Syrek to ma dobrze, nie? xD
Karoiiina:
No właśnie, nie chcę więcej dziecków xd
Nana:
Syrek zawsze ma dobrze xD czy to nie na niego leciało kilka panien w fabule + wszystkie próbowały go poderwać? xDDD
Ian:
Yup xD Syrek jak to Syrek - wszystkie na niego lecą, a ten je ignoruje xD Eh, ten Syr xD
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej