Różności > Opowiadania, wiersze...
Historie Nany
Śnieżka (Blanka):
jakby co nie jestem zazdrosna o Demona.. ale fajnie by było gdyby Clockwork jakoś się zabiła.. albo lepiej.. jakby pojawiła się Śnieżka i ją zabiła to byłby zarąbisty zwrot akcji :P nie uważacie??
Demon:
Uwielbiam zupę szczawiową, to będzie przyjemna śmierć. Spodziewałem się czegoś bolesnego, ale tak też może być :P
Hahahhahaha xDD Walnę chyba zaraz buraka xD Uważamy, uważamy, popieram ten pomysł by ona jakoś dedła... i to tak w miarę szybko xD
Nero01:
Super Nanuś <33
Nana:
Przepraszam bardzo! Zupa jest ohydna! xDD
Przepraszam bardzo, Demek ale ona ma ci tam dupsko uratować. Jak ona dednie to nie dorwiesz generałka. >:] hahahahhah
Jasneeee Śnieżka jasnee! o3o xDDD Ale nie martw się trafisz na godną przeciwniczkę i łeb jej urwiesz obiecuję xD
Demon:
Nie znasz się. Zupa jest wyśmienita, jedna z moich ulubionych, a za zupami to ja akurat nie przepadam.
Ugh, ile przepraszania... Brakuje tylko okularków i palca wskazującego, którym wymachuje się wszędzie zanim się coś powie, byle się wtrącić xD
No niby tak, ale to nie zmienia faktu, że jej nie trawię i jak dednie to będzie git... ale wcześniej generałek xD
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej