Różności > Opowiadania, wiersze...

Historie Nany

<< < (160/258) > >>

Nana:
Whahahahat?! Jak to macasz cycki dziewczyn w szatni?! Chryyystusie Nazarejski.... ;-;'''
Karo: też bym się bała. Sądząc po tym co mówi nam tu Razer to macacz cycków z zawodu xDD
Pfff...Demonowi to nawet pomarzyć bym nie dała xD
W sumie bardziej jak to chłopcy mówią: Idzie w bica a nie w cyca! xDDD ;-; No chyba że żre się słodycze to wtedy idzie w dupę ;-;
Ale w sumie to co idzie w dupę to mogłoby po części iść w cycki ;-;

O czym my tu rozmawiamy?! Najpierw było o opku, potem zeszło na pedofilię a teraz na cycki i macanie...Stwierdzam iż wszyscy powinniśmy iść na jakieś terapie lub do lekarza czy coś ;-;'''

Karoiiina:
Nieee Nanuś, czemu? xD

Mnie Demek nie chciał przytulić, bo by mnie zgwałcił, ale że skończyłam te 15 lat (HA! HA! I HA! HAHAHHAAHAHAHHAHA, DEMKU BÓJ SIĘ MNIE!) to mnie raz chyba hugnął, ale jak mnie zgwałci i będzie dzieciak to on nie bierze za niego odpowiedzialności ._____.' To takie nie fair, utrzymanie dzieciaka nie jest łatwe, a ja i tak nie lubię dzieci xD.

Demek:
*Facepalm* Nie wciśniesz mi bachora, choćby był a nie będzie. Zrobiłoby się z niego dżem i sprzedało, i po problemie, ale to ten, mówią, że najlepsze z płodów...

Karoiiina:
Ja. Nie. Lubię. Dzieci. Więc. Dzieci. Nie. Będzie. Do. Kurwy. Nędzy. Ludzie.

Demek.. albo Nance wsadzimy bachora! To idealna matka! Z Razerem! xD

Demek:
Już widzę ich zaciesze z tego powodu, że zostaną rodzicami obcego bachora.
Poza tym ze mną dzieciaka mieć nie będziesz, sorry, ale odkąd wepchałaś się na stanowisko siostry nie tykam. XDD

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej