Różności > Opowiadania, wiersze...

Historie Nany

<< < (184/258) > >>

Nana:
Ekhem...to trzeba przysiąść do tego a nie tak od razu no!
Ale będzie ;-;''

Nemhain:
No to szybciej pisz! Wtedy będzie szybciej!

Demek:
Popieram, tempo tempo Nanka, bo tu więcej osób czeka xD

Nana:
Kurde, jutro trening kończę o 18.30 czyli 20 jestem w domu...
Pomyślę o napisaniu czegoś twórczego może w piątek lub sobotę...ewentualnie w niedzielę

Demek:
Tak bez emotków.
Tak morderczo.
Uśmiech Nanka :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej