Różności > Opowiadania, wiersze...
Historie Nany
Nemhain:
Siadaj do pisania! Mam ochotę uratować komuś tyłek i skopać komuś (innemu!) tyłek. I poszczelać ze snajperki. :D
Nana:
Ale ja mam doła, nie mam weny, nie wiem co napisać i.... przytulcie mnie ;-;
Karoiiina:
*hug* ;-;
Nanuś, weź pisz, wszyscy chcą..a.nie.to.co.u.mnie,.tylko.Śniegulec.chce..
Nana:
Dobra! Muszę szkic skończyć!
I chcę więcej hugów!
....Ponętne włoszki...wybije to wam z głowy szybciej niż myślicie "panowie"... ;-;'''
Nemhain:
Moje szczelanie ze snajperki czeka... i czeka...
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej