Tereny Poza Watahą > Areny

Krwista arena

(1/187) > >>

Rebeka:
Odbywają się tu oficjalne walki sam na sam lub grupowe (między watahami). Nie treningowe.

Lajna:
Wbiegłam. Usiadłam w kącie. Rozpłakałm się. Poczułam ból.

Arser:
wbueigl za nią
-Lajna przepraszam cię ,ale Księżyc on dla ciebie 1000km przebiegl by dać ci cudowny prezent i dlatego go nie bylo on cię bardzo kocha !!Ja też cb ,ale wiem ,ze bylabyś szczęśliwsza z nim !

Lajna:
-Zostaw mnie! Każdy tak mi mówi a potem znika!-krzyknęłam i się skuliłam

Arser:
- Czy ja zniklem .....nie i już nigdsy nie znikne zrrozum zawsze przy tobie będe ...i nigdy cię nie opuszczę !!
podbiegł do niej !!




---------------------------------
Tak jak w Zmierzchu nie ??

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej