Tereny Poza Watahą > Zaświaty
Kraina Zatracenia
Razer:
Basior zaklaskał łapami.Jednak na jego pysku panowała powaga.
Sierra:
-Heh...-odparła i wylazła z drzewa (xD).-Wujek...A jak tam twoja kondycja?-zapytała.
Nero01:
-Nie taki stary jeszcze jestem :P. Co chces zobaczyć?
Sierra:
-Nie...Mam ochotę odpocząć...-usiadła.
Razer:
Razer martwił się o swoich starych przyjaciół.Żałował,że nie mógł pójść z nimi.Odwrócony grzbietem do wilków patrzał w niebo i był myślami zupełnie gdzie indziej.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej