Tereny Poza Watahą > Zaświaty
Kraina Zatracenia
Chrona:
-One już to usłyszały - powiedziała oskarżycielsko, ale ruszyła w dalszą drogę.
Demon:
-Trudno, i tak zaczyna już świtać... więc jak wyrobimy się przed zmierzchem to nic się raczej nie stanie - rzekłem obojętnie.
Chrona:
-Tak. A wiesz, że tu są pająki, które ujawniają się kilka sekund przed atakiem? Z pewnością już tu idą - powiedziała z rozdrażnieniem i z jeszcze większą irytacją spojrzała za siebie. Niewiele przeszli. Ogromnymi susami wysforowała się naprzód.
Demon:
Patrzył jak kićka biegnie, jednak on nie zamierzał już męczyć łap. Rozłożył szeroko skrzydła i wzbił się w powietrze. Zaczął lecieć nad głową Blue, lecz na tyle wysoko by jakby je coś obiło, przyszły chęci na ataki to by go nie dosięgła.
Chrona:
Teraz już biegła, najszybciej jak mogła.
-Ptaszyno, widzisz coś z z powietrza? - ryknęła do Demona.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej