Tereny Poza Watahą > Lodowe Królestwo
Lodowy Pałac
Chrona:
- Może i fakt. Ogólnie to mnie to nie interesuję, to nie moja wataha, nie mieszam się między ich. - rzekła. Nadstawiła uszu, gdy usłyszała niedaleko dziki wrzask, jednak nie zwolniła kroku, nadal szła przed siebie.
Ashland:
-Oj tam, ale fajnie będzie się oglądać kłótnie czyż nie tak? - Nie zwracał uwagi na krzyk wadery, natomiast spojrzał na Lilith.
SaraLay:
Schowałam się pod skrzydłami i próbowałam zasnąć.
Ashland:
-Kork, kork!~ - Słychać było krakanie na cały pałac.
SaraLay:
Zła zmieniłam się w kruka i krzyknęłam.
-Możesz być ciszej? Krr!-
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej