Tereny Poza Watahą > Lodowe Królestwo

Lodowy Wodospad

<< < (22/28) > >>

Sierra:
-Nie.-na jej twarzy pojawił się wielki uśmiech

Nana:
-Skoro mowa o morderstwach...Skąd wiesz księżniczko że możesz mi zaufać?-zapytała podnosząc ogon wysoko do góry.
Kolczaste, zgniłe, pnącza wykręciły się w spiralę w stronę Sierry.
Błysnęło jej coś w oku. Przerażająca chęć.

Nana:
Usmiechnęła się. Był jej to pierwszy uśmiech od wielu,wielu miesięcy.

Lajna:
Siadłam se i tylko patrzyłam na nie.

Nana:
Pnącza zdawały się skamienieć. Mimo to budził respekt.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej