Tereny Poza Watahą > Zaświaty

Tajemnicza Droga

<< < (21/26) > >>

Lajna:
Rozpłynęłam się w powietrzu. Pojawiłam się za basiorem. Jednym ruchem skrzydła(uderzyłam w kręgosłup) powaliłam basiora.
-Jak mnie nazwałeś?-syknęłam i przybrałam normalny wgląd. Wyszczerzyłam kły z których kapała trucizna.

Isoschi:
Nawet nie zauważył gdy wadera zniknęła, dopiero wściekle podniósł się z ziemi i warcząc miał jej odwinąć, jednak w ostatniej chwili się pohamował i nic jej nie zrobił.
-Sorry - mruknął i się cofnął, oczywiście z tym 'sorry' chodziło o to, że prawie ją uderzył.
-Wojowniczka? Blond landryneczka. Księżniczka? Nie wiem... ale kochana, weź zamknij pyszczek bo coś ci ślinka wycieka, wiem... przy dobrej pogodzie, jeszcze taki wyturlany w ziemi bywam seksowny, ale by tak bezwstydnie się ślinić to już przesada, nie zachęca mnie to zbytnio... raczej obrzydza... - mruknął i wykrzywił się zniesmaczony całą tą sytuacją.

Lajna:
-Od dzisiaj masz zakaz wchodzenia na tereny mojej watahy. Zrozumiano?-wysyczałam i ugryzłam go w łapę.
-Śpij spokojnie. A o całym zajściu zapomnisz. Obudzisz się i nie będziesz pamiętał skąd się tu wziąłeś.-powiedziałam spokojnie.

Isoschi:
Zakaz wchodzenia? Rly? A on miał w planach do tej watahy dołączyć, no nic... plany trzeba przełożyć, a zakaz i tak pewnie kiedyś złamie. Zapomni? No to i tak o zakazie pamiętać nie będzie. Kurde... znów zapomni, a ledwo pogodził się z tym gdzie trafił, właśnie po straceniu przytomności, pamięci... ech déjà vu coś się szykuje, dzięki Lajnuś.
-Nie lubię cię, pierwsza której nie lubię... - zdążył jeszcze wymamrotać i padł.
---------------------
Ej, to nie pamiętać będzie tej spiny z tb czy wszystko wszystko? No bo kurde... ledwo kogoś poznał i przepadnie... lajf is brutal.

Lajna:
Westchnęłam i pokręciłam łbem. Podeszłam dotknęłam go nosem i szepnęłam:
-Przepraszam-po czym usiadłam i czekałam aż basior się obudzi(to trwa 3 minuty). Otoczyłam go barierą by stwór go nie zranił.
__________________
Nie on tylko nie pamięta wszystkiego co z Lajenką jest związane. Domqa, Nera normalnie. Tylko ja taki anonim. Wszystko co z nią związane znika(z tej rozmowy,walki itp.)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej