Tereny Poza Watahą > Zaświaty

Tajemnicza Droga

<< < (5/26) > >>

whitedark:
-Dobra.Lolka odwraca uwagę Wilko-potwora,ale to starczy na małą sekudkę żeby się stąd ruszyć.My wybiegamy.On pobiegnie z nami.

Kinga27:
-Ok
-ok
szepnęliśmy równo z Shadowem

whitedark:
-kończyłam dalej-shadow pobiegnie z nim , dogoni go i Lolka z shadowem go zatrzymają a my po kryjomu uciekniemy ,Zgoda?-tłumaczyłam aż zabrakło mi tchu

Kinga27:
-Czyli:
1.shadow i Lolka go wkurzają i go atakują.
2.Ja i Ty po kryjomu uciekamy na jakies pustkowie gdzie go załatwimy a za chwile dołączają do nas Shadow i Lolka.
3.Potwór-wilk przybiega za nami na pustkowie a my go zabijamy.
szeptałam.

whitedark:
-Tak...-i tu zkończyłam. Szeptałam indiańską modlitwę przed walką lub wojną.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej