Tereny Poza Watahą > Zaświaty
Tajemnicza Droga
Aisha:
Wbiegłam i rozejrzałam się.
Aisha:
Astrid przyleciała do mnie. Kazałam jej wracać, gdyż nie wiedziałam, czy tu na pewno jest bezpiecznie.
Nero01:
Wszedł wolnym krokiem. Pomimo iż był towarzyskim wilkiem lubiał samotność. Mógł w tedy na spokojnie przmyśleć różne rzeczy. Kroczył wolno drogą.
Nero01:
Droga wydawała się być ciekawa, ale i też tajemnicza. Rozejrzał się po okolicy. Pomimo, że był śnieg na drzewach rosły krzaki róż. Było to magiczne zjawisko. Róże były przeróżnych kolorów. Różowe, czerwone, białe... Wszystkie były piękne.
Nero01:
Nie chciał przeżywać kolejnej przygody, chciał po prostu odpocząć od wszystkiego. Pięknie tu... pomyślał. I mial rację. Nigdy nie widział tak pięknego miejsca.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej