Tereny Poza Watahą > Dolina Smutku
Las Krążących dusz
whitedark:
-Brat ją chce zmasakrować.Ucieka.chciałam jej pomóc.-Powiedziałam patrząc na ducha
Chrona:
-Znaczy zabić? To raczej nie- ona już nie żyję. Pomóc duchowi...- powiedziała.
whitedark:
-No zabić nie może,ale duch ducha może uderzyć i zadźgać nożem-Powiedziałam.Duch słuchał
Chrona:
-Niby tak, ale... A zresztą dobra. Już nic
whitedark:
-Ej ja go czuję-mówiła pociągając mnie za sierść
-Kto taki??
-|On!!
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej