Tereny Poza Watahą > Dolina Smutku

Wzgórze wspomnień

<< < (10/14) > >>

Sierra:
''Chodź Sierra,Chodź...''-szeptało coś
-Tak..Tak...-mruknęła

Razer:
-Sierra?-Razer spoglądał na nią dziwnie.Wyglądała jakby była w jakimś transie.Zupełnie go olewała.

Sierra:
Wstała. Oddech był glośniejszy. Szepty były coraz głośniejsze i bardziej przyspieszały. Nagle szepty przeobraziły się w jej głos. Mówił:
''Wiesz? Brzydzę się tobą!
Oferma!
Czemu jeszcze żyjesz?!!
Nie wiesz z kim zadzierasz!!
Weź lepiej już sobie kop grób!
Hahahahahahahah!''
-Zamknij się!!!!-Założyła łapy na głowę i warknęła.

Razer:
-Dobra!Nic już nie mówię!-warknął myśląc,że wadera zwraca się do niego.

Sierra:
-Nie...sory to nie było to Ciebie...-powiedziała i zsowu usłyszała te same szepty.
-AAAA!! Zamknijcie się wkońcu!!!-warknęła drugi raz i zaczęła chodzić jak pijana.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej