Tereny Poza Watahą > Dolina Smutku

Wzgórze wspomnień

<< < (2/14) > >>

whitedark:
Przypomniałam sobie jak broniłam mojego brata przed strzałem sztucera.Dostałam.Ale ojciec miał moc rażenia prądem ,a matka uzdrawiania. Byłam bardzo poraniona.Mam bliznę na sercu.

whitedark:
Poleciała mi łza z krwi.Zauważyłam białego ptaka siedzącego na pobliskim drzewie.

whitedark:
Podeszłam do niego i przypomniał mi się mój pierwszy przyjaciel.Był biały jak śnieg.Miał na imię Aleksander .Byliśmy razem w lesie.Biegaliśmy.Ale moja moc dopiero się rozwijała i nie usłyszałam jak myśliwy się do nas zbliża.Myśliwy miał nas na celu.Aleksander to zauważył.Miał mnie na celu ,ponieważ wilki z dwukolorowym umaszczeniem lepiej się na rynku sprzedają.Alexander mnie obronił.Myśliwy strzelił w niego.Wyszczerzyłam zęby i przestraszyłam myśliwego.Pochyliłam się nad Alexem. Powiedział-Nigdy cię nie zapomnę-i podarował mi swój amulet.Wrzeszczałam i płakałam:wszystko przeze mnie!!!-Powiedziałam z wielkim żalem do siebie.Zrobiłam mu pogrzeb.Nie mial rodziny - jak ja.To nas łączyło.Po pogrzebie poszłam nad przepaść.Chciałam się rzucić.Rzuciłam się.Nie umarłam.Chronił mnie amulet alexa.
Płakałam krwia jak dziecko.

Arser:
Wbiegł  zaczął wpatrywac sie w gwiazdy !

Kayla:
Weszła. Rozejrzała się.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej