Tereny Poza Watahą > Las
Mokradła
Lajna:
Szłam powoli. Znów się zaczynało. Kły mi z pyska wysunęły. Oczy zaświecily. Stałam się większa i agrysywniejsza.
Kinga27:
Wystawila glowe z pod krzaka
Lajna:
Szłam powoli. Z mojego ciała zaczęła cieknąć krew. Za mną wszystko płonęło.
Matsi:
Zobaczył Lajnę.
Co z tobą ?-czy on ma na nią jakiś wpływ ?
Odsunął się od krzaka.Nie widział wadery.
Kinga27:
Wysunelam sie z pod krzaka do polowy.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej