Tereny Poza Watahą > Las

Mokradła

<< < (13/37) > >>

Lajna:
Szłam powoli. Znów się zaczynało. Kły mi z pyska wysunęły. Oczy zaświecily. Stałam się większa i agrysywniejsza.

Kinga27:
Wystawila glowe z pod krzaka

Lajna:
Szłam powoli. Z mojego ciała zaczęła cieknąć krew. Za mną wszystko płonęło.

Matsi:
Zobaczył Lajnę.
Co z tobą ?-czy on ma na nią jakiś wpływ ?
Odsunął się od krzaka.Nie widział wadery.

Kinga27:
Wysunelam sie z pod krzaka do polowy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej