Tereny Poza Watahą > Las
Mokradła
Matsi:
Zobaczył białą waderę.
Prze..-odsunął się.
Lajna:
Odwróciłam się. Swoim ogonem powaliłam drzewo.
-A co ma być?-warknęłam
Matsi:
No bo ty krwawisz i zwaliłaś drzewo..to nie jest normalne..-mruknął.
Kinga27:
Spojrzala na Basiora.Warknelam i wsunela sie w krzak
Lajna:
*O szlak!*-pomyślałam
-A co jest normalne?-spytałam. Odwróciłam się. Ogonem nie chcący znów zwaliłam drzewo. Tym razem na niego.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej