Tereny Pierwotnych > Las
Zgliszcza leśnego baru
Chrona:
-A więc podziwiaj dalej.
Wkroczyła na spróchniałą podłogę omijając dziurę. Była chuda i lekka lecz przez grube futro nie rzucało się to tak w oczy. Dzięki temu podłoga się nie zawaliła.
Demon:
-Skąd jesteś? -zapytał chociaż spodziewał się chamskiej jakieś odpowiedzi, czy czegoś w tego stylu.
Chrona:
-Arcanum- mruknęła i przeskoczyła na pewniejszą część podłogi.
Demon:
-Aha - ujął krótko i wszedł a dokładniej wskoczył bo wejść to tam zbytnio nie miał jak bo było nawet wysoko, do dziury gdzie kiedyś tam wpadł.
Podczas lądowania na ziemi zburzyło się trochę, no cóż lodować to on nigdy nie potrafił.
Nic sobie nie zrobił więc ostrożnie zaczął isć przed siebie.
Chrona:
Znikła za gruzami. Przed nią zawaliła się podłoga tworząc kolejną dziurę. Ominęła ją o poszła dalej.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej