Wodopój

<< < (19/206) > >>

Mistic:
Zrobiłam to samo.

Ashland:
Wchodzi, poznał dwa wilki w oddali, podszedł do nich.
- Witaj, ciekawe czy znowu dasz się sprowokować.

mste2828:
-Nie dam się sprowokować... Nikomu

Ashland:
-Poprzednio się dałeś. - Cicho powiedział
-A więc, ten tego... no chciałem Cię przeprosić że prawie bym Cię mocno uszkodził, po prostu mnie poniosło troszeczkę czy, może mi wybaczysz?

Mistic:
Spojrzałam na Ashland'a.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz