Tereny Pierwotnych > Las

Wodopój

<< < (192/206) > >>

Razer:
-A ta sztuczka z barierą?Niezła metoda.Zamknięcie mnie w puszce z tymi bestiami bez możliwości ucieczki.Cwane posunięcie na zakończenie mego życia,jednak najwyraźniej plan się nie powiódł..

Rachil:
prawda użyłam bariery ale żadnych sługusów nie przywoływałam jeżeli chodzi ci o orle patrole to nie nazwałabym ich bestiami one nie atakują wybacz.

Razer:
-Mam namyśli te szkielety zwierząt i inne cuchnące plugastwa które od 3 dni mnie nachodzą.Myślisz,że uwierzę że one tak zupełnie przypadkiem znajdują się tam gdzie ja?Naprawdę myślisz,że jestem taki tępy?

Rachil:
spojrzała na niego lodowato.
nic takiego nie zrobiłam to jakieś nieczyste stworzenia. może to amulet czarcienia sprowadza te stworzenia?
 mnie nie obwiniaj zamknęłam ci tylko drogę ucieczki,.. a taka śmierć? ni cóż jest niegodna nawet dla takiego zdrajcy jak ty..

Razer:
-Licz się że słowami szamanie-warknął

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej