Tereny Pierwotnych > Las

Las

<< < (231/342) > >>

Defera:
Wleciała, wpadła na Demona-łaaa-krzykneła.

Defera:
-sorry-powiedziała i wyleciała.

Demon:
-Bardzo dobrze - pochwalił Niewidzialnego.
-A teraz musisz ją jakoś przenieść do lecznicy, tak b nogi bardziej nie uszkodzić. W tym mogę pomóc akurat, bo trudno jednemu wilkowi unieść taką sarnę.

Defera:
-Ja też pomogę-powiedziała lądując.

Demon:
-On ma tu test, więc sobie sam z niewielką moją pomocą poradzi. Ale.. ahh Niewidzialny niech zadecyduje - powiedział i podszedł do sarny.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej