Tereny Pierwotnych > Las

Las

<< < (291/342) > >>

Razer:
Basior bez chwili namysłu rozpoczął pościg w głąb tunelu,który zdawał się nie mieć końca.Rozpędzony basior nie zorientował się,że przed nim znajduję się ściana i uderzył w nią.Huk rozszedł się po całej jamie,a po chwili "sufit"zaczął pękać.
___________________________________________________
xD bo tak mi się chciało c: Razer tam w tunelu wymiataxD

Rachil:
królik dosłownie załamany warknął
musimy uciekać  bo inaczej nas zasypie. i rzuciła się do ucieczki..

Razer:
Razer przez chwilę zagapił się w sufit,ale gdy zobaczył odpadające z niego fragmenty pobiegł w kierunku wyjścia.Z każdą sekundą głazy spadały coraz szybciej.Po chwili biegł równym tempem z królikiem.

Rachil:
wyskoczyła z jamy  i upadła na łapy pobrudziła sobie futerko o nie..
spojrzała na basiora zirytowana
-TERAZ JA WYBIERAM ZWIERZYNĘ
-ty idziesz za mną ..fuknęła

Razer:
Basior odwrócił się w prawą stronę i opuścił głowę nie wyduszając z siebie żadnego słowa.Wiedział,że mogło to skończyć się znacznie gorzej.Nie było mu szkoda siebie,ale tego niewinnego królika,który chciał mu tylko pomóc,a on zagroził jego życiu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej