Tereny Pierwotnych > Las

Las

<< < (298/342) > >>

Razer:
-Aarghh!-krzyknął Razer-Co to jest!?-wrzasnął

Rachil:
w odpowiedzi stworzenie ryknęło i wgryzło się basiorowi w ramię , po czym pociągnęło rozrywając mięśnie
polała się krew
sory że tak brutalnie ale ktoś mnie wkurzył i muszę się na kimś wyżyć
wybacz że wypadło na ciebie XD

Razer:
Gryf złapał się za swoje ramię,będąc w szoku widząc swoją krew spływającą po całej łapie.
_________________
Mówi się trudnoxD Lubie jak Razer obrywaxD

Rachil:
stworzenie atakowało bezlitosnie tym razem uderzyło razera z całej siły w pierś. ten zachwiał się i zaczął spadać.
stworzenie ryknęło tak wściekle jakby miało zaraz wybuchnąć. wyglądało jak jakaś krwiożercza bestia która pragnie tylko rozerwać swoją ofiarę na pół. , wzbiła się trochę wyżej potem zapikowała i z całej siły złapała razera ciągnąc go w dół do niebezpiecznie szybko przybliżającej się ziemi.

Mistic:
Weszłam powoli, przybita, przymulona i w ogóle, nic mnie nie ruszało, świata nie widziałam, jedyne co dostrzegałam to to, co było dosłownie kilka centymetrów przede mną, a czasem nawet tego nie szło u mnie zauważyć. Szłam twardo przed siebie, nie miałam totalnie pojęcia, gdzie ja właściwie wparowałam, jednak czułam, że jakoś tak mi dziwnie dzisiaj, ale tam, zignorowałam to uczucie i brnęłam dalej. Wlazłam w jakąś kałużę i zabrałam... Chwila, a gdzie moja łapa? Spojrzałam w tą kałużę, niby ja, ale to nie ja. Ruchy te same, ale jakieś dziwadło z drugiej strony. Przekrzywiłam głowę i dopiero zauważyłam, iż jestem dzisiaj raczej nie sobą. Zaczęłam się oglądać, kręcić i wgl. Przynajmniej skrzydła się zachowały. Wzruszyłam ramionami. (Yey, nareszcie mogę napisać o ramionach. xD)
Misia wkracza, Raziu bój się. xDD

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej