Tereny Pierwotnych > Las

Las

<< < (83/342) > >>

Kryształowa:
Położyłam się smutna na trawie.

Rossa:
-Coś się stało?-spytałam lekko zmartwiona i podeszłam do wilczycy.

Kryształowa:
-Nic takiego.. Przypomniało mi się pewne zdarzenie z życia.. - położyłam si nadal smutna bokiem

Rossa:
-Och...-powiedziałam.

Kryształowa:
-To było tak, Poznałam wilka. Najpierw chciałam go zabić, ale on był inny. Zaprzyjaźniłam się z nim. Myślałam, że będziemy już na zawsze razem. Jak rodzeństwo. Pewnego dnia, zachciało nam się zjeść krowy. Nie daleko była wioska. Pomyśleliśmy, że się zabawimy. Nocą wyszliśmy i byliśmy już we wsi. Nie mówiłam mu o mojej nieśmiertelności. To był największy mój błąd w życiu. Ganialiśmy już krowy. Usłyszał to jakiś człowiek. Wyszedł z pistoletem. Strzelił w moją stronę, ale.. przyjaciel skoczył i przyjął pocisk w swoją pierś. Był to większy ból niż historia z rodziną. Gdy to zobaczyłam pobiegłam w stronę tego potwora. Skoczyłam i rozszarpałam go na najmniejsze strzępy. Każdej nocy nawiedzałam tę wieś i zabijałam ludzi. Wioska wymarła... - opowiedziałam jej historię ze łzami w oczach.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej