Tereny Pierwotnych > Las

Las

<< < (84/342) > >>

Rossa:
-Może to jest straszniejsze,od zaginięcia brata,ale...Przynajmniej nie musisz się już o nikogo martwić.Ciągły niepokój,że może się mu coś stać,nie daje mi spać...O!Zrymowało mi się!-zaśmiałam się przez chwilkę,choć sytuacja na to raczej nie pozwalała.

Kryształowa:
-Jesteś mała... mam gorsze powody do obaw.. - usiadłam

Rossa:
-Tak?A jakie?

Kryształowa:
-Mam na sumieniu, 1340 wilków zabitych, ścigają mnie inne watahy, zabiłam całą wieś, potwory z mrocznego lasu się mnie boją, kradnę, zabijam. - wymieniałam z poważną miną

Rossa:
-Aha.W sumie,to dobrą wilczycą nie jesteś,ale mi to tam nie przeszkadza.-uśmiechnęłam się i przytuliłam Kryształową.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej