Lodowy labirynt

<< < (34/39) > >>

Razer:
-To miejsce raczej nie dla ciebie.Może lepiej jakbyś poszła w cieplejsze rejony?Tylko...jak stąd wyjść?-mruknął do siebie

Sierra:
Machnęła skrzydłami. Nie chciało jej sie juz nic mówić. Zdała się na inteligencje basiora i zrozumienie co chce powiedzieć.

Razer:
-To..pokażesz mi wyjście?

Sierra:
Przytaknęła. Wzleciała ponad lodową ścianę. Byli daaleko. Bardzo daleko. Na horyzoncie było widać jeszcze zygzaki cieni ścian labiryntu.

Razer:
-Nie dosłownie!"Pokazać" miałem namyśli,że mnie zaprowadzisz!Postaw mnie na ziemi!Ja chcę na dół!Już!-krzyczał z powodu wiejącego wiatru.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz