Tereny Pierwotnych > Łąka

Duża łąka

<< < (154/352) > >>

Tadashi:
Liznął Rossę koło ucha.

Rossa:
Uśmiechnęłam się i przytuliłam tatę.Zeszłam z niego i podbiegam do Rautta.
Ja muszę lecieć,a do piątku mnie nie będzie :-\

Tadashi:
Podszedł do Akiry.
____________________
Niedobrze :(

Kier:
Zacząłem się turlać.
___________________
Szkoda Rossa..

Rebeka:
Westchnęłam i przekręciłam się na grzbiet... po prostu lenistwo.
_______________
szkoda...
pa Rossa

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej