Tereny Pierwotnych > Łąka
Duża łąka
Tadashi:
Liznął Rossę koło ucha.
Rossa:
Uśmiechnęłam się i przytuliłam tatę.Zeszłam z niego i podbiegam do Rautta.
Ja muszę lecieć,a do piątku mnie nie będzie :-\
Tadashi:
Podszedł do Akiry.
____________________
Niedobrze :(
Kier:
Zacząłem się turlać.
___________________
Szkoda Rossa..
Rebeka:
Westchnęłam i przekręciłam się na grzbiet... po prostu lenistwo.
_______________
szkoda...
pa Rossa
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej