Tereny Poza Watahą > Góry
Góry
Arser:
Nagle znaki znikły,a ja wróciłem do rzeczywistości..Spojrzałem ze zdziwieniem na piach..
-Co się stalo?
Lajna:
-Dobrze się czujesz?-spytałam wstając
Arser:
-Tak,tak wszystko ok to tylko tak przez stres-powiedziałem próbując uniknąć rozmowy o tym co się stało..
Lajna:
Skinęłam głową niepewna. Wzięłam rozpęd i skoczyłam w dół.
-Na bombe!-krzyknęłam wpadając do wody
Arser:
Otrzepałem się nerwowo i wskoczyłem za nia do wody z udawanym uśmiechem..
-Na bombe !!!
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej