Tereny Poza Watahą > Góry
Góry
Lajna:
-Idę odwiedzić parę młodą. Niedługą znow będę.-powiedziałam i wyszłam
Arser:
Wyszedłem..
Brulant:
Wszedł.
Śnieg był taki chłodny i przyjemny.
Wilk szedł między hałdami zamrożonej wody. Spojrzał w dół.
Były piękne widoki. Usiadł i patrzył w dal.
Ashland:
Wchodzi, kruki od razu zaczęły marudzić na zimno.
-Cicho! Bo zaraz was wrzucę do lodowatej wody, zobaczymy jak wtedy będziecie śpiewać!
Chrona:
Wchodzi. Slyszy w oddali kruki, więc rusza w kierunku halasu.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej