Tereny Poza Watahą > Góry

Góry

<< < (223/274) > >>

Lajna:
-Idę odwiedzić parę młodą. Niedługą znow będę.-powiedziałam i wyszłam

Arser:
Wyszedłem..

Brulant:
Wszedł.
Śnieg był taki chłodny i przyjemny.
Wilk szedł między hałdami zamrożonej wody. Spojrzał w dół.
Były piękne widoki. Usiadł i patrzył w dal.

Ashland:
Wchodzi, kruki od razu zaczęły marudzić na zimno.
-Cicho! Bo zaraz was wrzucę do lodowatej wody, zobaczymy jak wtedy będziecie śpiewać!

Chrona:
Wchodzi. Slyszy w oddali kruki, więc rusza w kierunku halasu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej