Tereny Poza Watahą > Góry

Góry

<< < (247/274) > >>

Razer:
-Nie boję się!Niczego się nie boję..-podkulił lekko ogon.

Michonne:
-Naprawdę?
Zamachnęłam się.

Razer:
Cofnął się.
-To tylko reakcja obronna...-tłumaczył się.

Michonne:
-To teraz zrobimy tak.
Uderzyłam basiora metalem.
-I jeszcze jeden raz!
Znów go uderzyłam.
-Jeżeli chcesz w każdej chwili mogę przestać.

Razer:
-Ała!Jaki to ma sens?!Ał!Przestań!-
_______________
Ał ał ałuuuuuuu!xD

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej