Tereny Poza Watahą > Góry

Góry

<< < (143/274) > >>

Księżyc:
Skoczył robiąc fikołka i wylądował na 4 lapach, śmiejąc się.

Arser:
-To bylo coś Yuhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu -Wykrzyczałem po czym nagle stracilem równowage i upadlem .Zaśmiałem się .

Arser:
 Zaśmiał się nagle !

Verena:
- Łaaał, Arser, to było niezłe. A wiecie, że przez naszą budowę ciała trudno jest nam zrobić fikołka do przodu?

Arser:
-A tam zobaczymy ! Najżyzej sie polamie !Skad to wiesz ?-zapytalem ją !

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej