Tereny Poza Watahą > Góry

Góry

<< < (161/274) > >>

Lajna:
(wyniesiona)

Lajna:
Wczołgałam się zostawiając za sobą wiele krwi. Serce biło coraz wolniej gdyż traciło krew.

Charlotte:
Wbiegłam. Pobiegłam śladami krwi. Miałam przy sobie apteczkę. Zobaczyłam waderę.

Lajna:
Serce przestało bić. Umarłam

Charlotte:
Podbiegłam do wadery. Niestety, nie żyła. Otworzyłam apteczkę. "Szybko, szybko" - poganiałam się. Wyciągnęłam zioło i przyłożyłam jej do piersi..

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej