Tereny Poza Watahą > Góry

Jezioro w górach

<< < (229/305) > >>

Rossa:
-Pewnie!-powiedziałam,po czym zaczęłam się ślizgać.Szybko skończyło się to zaliczeniem gleby i kupą śmiechu...

Lajna:
Zaczęłam się śmiać.
-Dobra przejdźmy do III części treningu.-w tej samej chwili gdy to powiedziałam ślizgawka znikła. Za to pojawił się przed nami wielki dom Strachów.

Rossa:
Uśmiechnęłam się.
-Nie przestraszysz mnie!-powiedziałam pewnie.

Lajna:
-Napewno?-spytałam. Ruchoma droga poniosla Rosse do srodka

Rossa:
Dygnęłam tylko delikatnie,nie przejmując się zbytnio podłogą.
-Jestem gotowa...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej