Tereny Poza Watahą > Góry
Jezioro w górach
Arser:
Wyszedłem.
Lajna:
Wbiegłam. Usiadłam w moim ulubionym miejscu. Położyłam się i nie chciałam nikogo słuchać.
Arser:
Wszedłem po czym podbiegłem do Lajny ...:
-Hej ,hej Lajna ..
Lajna:
-Co?-spytałam ledwo powstrzymując płacz.
Arser:
-Co się dzieje? Co ona zrobiła?-zapytałem siadając koło niej ..
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej