Tereny Poza Watahą > Góry
Jezioro w górach
Lajna:
Weszłam. - TO nie ja sobie połamałam łapę. -Powiedziałam
Lajna:
-Jak byłam na klifach ktoś mnie zepchnął.A ja nie mogłam się bronić. - Powiedziałam rozczarowana
Śnieżka (Blanka):
wiem. Leaz myślał o tym kto mógł ci złamać tę łapę-powiedziałam
Lajna:
-Niestety Kryształowa dała mi coś i juz nie potrafię byc agresywna.- Powiedziałam-Nawet nie potrafę juz kłów wyszczerzyc- Mówiłam
Śnieżka (Blanka):
jak walczysz z kimś dla swojej obrony to nie znaczy że jesteś agresywna. A dała ci coś byś już tak się nie wściekała na Demona i Leaza- powiedziałam
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej