Tereny Poza Watahą > Góry

Jezioro w górach

<< < (28/305) > >>

Lajna:
Weszłam. - TO nie ja sobie połamałam łapę. -Powiedziałam

Lajna:
-Jak byłam na klifach ktoś mnie zepchnął.A ja nie mogłam się bronić. - Powiedziałam rozczarowana

Śnieżka (Blanka):
wiem. Leaz myślał o tym kto mógł ci złamać tę łapę-powiedziałam

Lajna:
-Niestety Kryształowa dała mi coś i juz nie potrafię byc agresywna.- Powiedziałam-Nawet nie potrafę juz kłów wyszczerzyc- Mówiłam

Śnieżka (Blanka):
jak walczysz z kimś dla swojej obrony to nie znaczy że jesteś agresywna. A dała ci coś byś już tak się nie wściekała na Demona i Leaza- powiedziałam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej