Tereny Poza Watahą > Góry

Jezioro w górach

<< < (281/305) > >>

Zuzm:
(muszę się uczyć więc wychodzę)
-wyszłam

Ashland:
Przyleciały jeszcze dwa kruki całe we krwi, usiadły na plecach Ashland i się czyściły.
-No w końcu jest moja czwórka!

mste2828:
Wszedłem. -hej, jest tu kto?

Ashland:
-Tylko ja i wysłannicy piekieł chyba.- Uśmiechną się wystawiając swoje kły.

mste2828:
-A ja jestem Niewidzialny, a ty jak masz na imię?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej