Tereny Poza Watahą > Góry
Jezioro w górach
Zuzm:
(muszę się uczyć więc wychodzę)
-wyszłam
Ashland:
Przyleciały jeszcze dwa kruki całe we krwi, usiadły na plecach Ashland i się czyściły.
-No w końcu jest moja czwórka!
mste2828:
Wszedłem. -hej, jest tu kto?
Ashland:
-Tylko ja i wysłannicy piekieł chyba.- Uśmiechną się wystawiając swoje kły.
mste2828:
-A ja jestem Niewidzialny, a ty jak masz na imię?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej