Tereny Poza Watahą > Góry
Jezioro w górach
Mistic:
Weszłam.
Podkuśtykałam do wody i położyłam się.
Mistic:
Próbowałam wyprostować łapę, ale tylko warknęłam coś pod nosem.
Wstałam i wyszłam.
Lajna:
Weszłam cicho. Skrzydła nadal się paliły. Położyłam się i opatuliłam się skrzydłami. Łeb również schowałam pod nimi.
-Ciepłooo-mruknęłam
Arser:
Wleciałem i usiadłem na kamieniu..
Lajna:
Zamknęłam oczu i leżałam pod "ciepłą kopułą". Machnęłam ogonem i go również schowałam.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej