Tereny Poza Watahą > Góry

Jezioro w górach

<< < (284/305) > >>

Arser:
Zacząłem się gibać jak dzieciak..

Lajna:
Wystawiłam łeb. Na nos spadł mi zimny płatek śniegu. Było tych płatków coraz więcej. Wstałam. Rozłożyłam i złożyłam skrzydła.
-Zimne-stwierdziłam gdy wystawiłam język i spróbowałam tego owego śniegu.

Sierra:
Wleciała tak że wszystkie zwierzęta w okolicy mieli zwrócone w jej stronę.Zaczęła zlądować,lecz poślizgnęła się i walnęła w wielką zaspę śniegu.
-HEEJJ!!--powiedziała otrzepując się ze śniegu i utrzymując równowagę.

Lajna:
-Cześć młoda-powiedziałam i popatrzyłam na sporą kupkę śniegu na moim pysku.

Sierra:
Strzepnęła Lajnie kupkę śniegu
-Coś masz na pysku!

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej