Tereny Poza Watahą > Góry
Jezioro w górach
Sierra:
-Niee...pozaty że pewnie znowu mam zwichcnięte skrzydło-wstała niemrawo
Lajna:
Westchnęłam. Podeszłam i ją tknęłam. Już nie było zwichnięcia.
Sierra:
Znowu otrzepała się ze śniegu
-Ostatnio...jakoś się rozbijam...Dziwne...Chyba za dużo latam...Ale co tam! Nieważne!-wstała na równe łapy.
Arser:
Zleciałem na ziemie i włożyłem łeb pod górkę śniegu....
Sierra:
-AAAAAAAAAARRRRRRRRRRRIIIIIIIIII!!!!!!!!!!!-wleciała na Ariego przewracając Go-gdzieś ty się podziewał!!!
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej