Tereny Poza Watahą > Góry
Jezioro w górach
Lajna:
Poszłam za dźwiękiem. Zobaczyłam Ariego.
-Co się stało?-spytałam
Arser:
Spojrzal na nią po cyzm się uśmiechnął niepewnie :
-Chyba wlaśnie łapa mi utkneła w dziurze -wymamrotal zawstydzony !
Lajna:
-Pomogę.-powiedziałam. Walnęłam w ziemię a ta się rozszerzyła. Łapa była wolna.
Arser:
Wyciągnął łapę z szczeliny po cyzm ją rozprostował
-dziękuje .....nie miałem pojęcia ,że jesteś taka silna na pierwszy rzut oka wydawałaś się inna hue -wymamrotal
Lajna:
-Nie oceniaj książki po okładce-powiedziałam. Uśmiechnęłam się.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej