Tereny Poza Watahą > Góry

Jezioro w górach

<< < (94/305) > >>

Lajna:
Popatrzyłam na niego. Odeszłam kawałek.

Arser:
 Wskoczył na kamień po czym zacząl się niespokojnie spinać !

Lajna:
Spuściłam łeb. Łzy mi pociekły. Odwróciłam się i weszłam w najciemniejszy cień.

Arser:
 Musiał ochłonąć troche więc kiedy wspiął się na pagórek zawył płaczliwie !

Śnieżka (Blanka):
- czy możecie przestać być tacy.. tacy smutni?- zapytałam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej