Tereny Poza Watahą > Góry

Jezioro w górach

<< < (145/305) > >>

Lajna:
-co robimy?-spytałam

Arser:
-oTO JEST PYTANIE -wYMAMROTAŁ podnosząc w zabawnym geście łąpy !

Kier:
Wszedł ponownie. Był wkurzony sam na siebie. Biegał z szybkością światła, aby nikt go nie zobaczył.

Arser:
 wYWALIL SIĘ NAGLE SPADAJĄC na łapy :
-Żyje !!

Lajna:
Poczułam wiatr.
-Ktoś tu biega-powiedziałam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej