Tereny Poza Watahą > Góry

Jezioro w górach

<< < (147/305) > >>

Kier:
Stanął. Zobaczył ogień. Uśmiechnął się pod nosem.

Lajna:
Zaśmiałam się.
-Wściekła wiewiórka? ALe strzał ale chybiony!!-powiedziałam
-Kier co ci jest?-spytałam

whitedark:
wypiłam krew.zbliżyłam sie troche
-chcecie mieso-mruknęłam-ja nie przepadam...

Arser:
-Zaraz wróce -wymamrotał znikając w zaroślach ..

Kier:
Wyszedł.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej