Tereny Poza Watahą > Góry
Jezioro w górach
Kier:
Stanął. Zobaczył ogień. Uśmiechnął się pod nosem.
Lajna:
Zaśmiałam się.
-Wściekła wiewiórka? ALe strzał ale chybiony!!-powiedziałam
-Kier co ci jest?-spytałam
whitedark:
wypiłam krew.zbliżyłam sie troche
-chcecie mieso-mruknęłam-ja nie przepadam...
Arser:
-Zaraz wróce -wymamrotał znikając w zaroślach ..
Kier:
Wyszedł.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej