Tereny Poza Watahą > Góry

Jezioro w górach

<< < (168/305) > >>

Arser:
-nie obiecuje nikogo z watahy nie tknie ..On chce mnie więc będzie mnie miał ,ale tylko wtedy ,kiedy już będe odlatywal do innego świata - uśmiechnąłem się żartobliwie.

Lajna:
Uśmiechnęłam się.
-Damy radę-powiedziałam

Arser:
-Ja dam rade .Nie chce ,zeby komukolwiek coś się przeze mnie stalo -wymamrotał
---------------------------------------------
Bd powolilecial ,bo musze jeszzce zjeść kolacje iii oczy mnie bolą

Lajna:
-Nic nikomu się nie stanie..-powiedziałam i ochlapałam go wodą
________________________
Wysiadasz?

Arser:
 Zanużył łapy w podzie po cyzm ją ochlapal .
-Osz ty ! Kurde czasem sobie myśle ,ze zachowuje sie jak dziecko .
------------------------------------
No powoli wysiadam !

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej