Tereny Poza Watahą > Góry
Jezioro w górach
Lajna:
Oczy mi błysnęły. Wyskoczyłam z wody. Przyczaiłam się w cieniu.
*Teraz albo nigdy..Życie jego lub moje*-pomyślałam
Księżyc:
Zacząłem spacerować i nucić w myślach.
Arser:
Spojrzalem na nią nagle zszokowany !
Lajna:
Patrzyłam ciągle. Poruszałam się powoli w jego kierunku.
*CIeń to mój sprzymierzec*-pomyślałam
Księżyc:
Stworzyłem małe tornado. Uwielbiałem ten podmuch wiatru.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej