Tereny Poza Watahą > Góry

Jezioro w górach

<< < (170/305) > >>

Lajna:
Oczy mi błysnęły. Wyskoczyłam z wody. Przyczaiłam się w cieniu.
*Teraz albo nigdy..Życie jego lub moje*-pomyślałam

Księżyc:
Zacząłem spacerować i nucić w myślach.

Arser:
 Spojrzalem na nią nagle zszokowany !

Lajna:
Patrzyłam ciągle. Poruszałam się powoli w jego kierunku.
*CIeń to mój sprzymierzec*-pomyślałam

Księżyc:
Stworzyłem małe tornado. Uwielbiałem ten podmuch wiatru.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Odpowiedz

Idź do wersji pełnej